Witam Kochani :)
Zgodnie z obietnicą daną w poprzednim wpisie jak tylko coś się opłytkuje to wstawie zdjęcia. Postęp prac nie jest imponujący, ale cóż... trzeba być dobrej myśli :)
Zakupione płytki na podłogę do kotłowni i garażu:
Płytki na ścianę do kotłowni:
A tak prezentuje się ściana :)
Kotłownia jest mała co rodzi problem ładnego ujęcia prac ;D
Schody strychowe rozpakowane, ale jeszcze nie zamontowane:
Udało Nam się spotkać z Panem od Kominka. Prace ma rozpocząć na dniach, a dziś jesteśmy przed spotkaniem z Nim by spisać umowę. Zrezygnowaliśmy z wkładu Zuzia na rzecz Nadi 10.
Źródło: kratki.pl
Cena wyższa, ale jakość o niebo lepsza. Wierzymy, że warto.
Pana od Kostki też udało Nam się złapać. Zawarliśmy układ obniżonej ceny wzamian za realizowanie prac w listopadzie. Oczywiście przystaliśmy na to z nadzieją, że w listopadzie nie będzie -20 stopni i pół metra śniegu ;D
Ściskam :)