Sufitowo :)
Witam Kochani :)
Zgodnie z planem Panowie ruszyli w poniedziałek ze stelażami.
Kolejną rzeczą, która Nas mile zaskoczyła to hałda ziemi ;) tak tak ziemia ta jest Nam niezbędna do wyrówniania się z drogą. Pan od Kostki już się szykuje na przybycie do Nas więc i materiał się pojawił ;) Mam cichą nadzieję, że będzie tego więcej.
A no i pochwale się, że na strychu nastało światło :) M zamontował żarówkę :D
Ale pojawiła się też czarna chumra nad Naszym przejrzystym niebie postępów. Schody na strych... taaak człowiek ogląda sobie katalogi jakie wszystko ładne i wymiarowe i przechodzi do drabinek niewymiarowych... no też fajnie, że są w sprzedaży ale... właśnie ALE! obstawiałam święcie przekonana, że jak są takie drabinki to do jasnej ciasnej czekam z 3 dni i mam je w domu, ale nieeee... schodki na zamówionko za 2 tyg :( W ten czas Panowie od sufitu Nas opuszczą i przybędą gdy schodki się objawią. Nauczka na przyszłość? taaak... zawsze trzymaj rękę na pulsie i pilnuj czy to czego potrzebujesz jest od ręki ;)
Schody są zamówione:
Źródło: Fakro
Ściskam :)
Komentarze